Podrobienie podpisu to jedna z najczęściej występujących form fałszerstwa dokumentów. Mało osób wciąż zdaje sobie sprawę, że podpisanie się za kogoś jest przestępstwem, za które grozi nawet kara pozbawienia wolności. Jakie konkretnie konsekwencje mogą spotkać osobę dopuszczającą się podrobienia podpisu? Czy istnieją jakieś szczególne okoliczności zezwalające na taki czyn?
Podrobienie podpisu jest przestępstwem uregulowanym w art. 270 § 1 Kodeksu karnego. Zgodnie z jego zapisami, za podrobienie lub przerobienie dokumentu oraz używanie takiego jako autentycznego grozi kara grzywny, ograniczenia wolności lub pozbawienia wolności od 3 miesięcy do 5 lat.
Kiedy można mówić o podrobieniu podpisu?
O karalnym podrobieniu podpisu można mówić wtedy, gdy spełnione zostaną odpowiednie przesłanki. Fałszerstwo musi dotyczyć dokumentu zdefiniowanego w art. 115 §. 14 k.k., czyli przedmiotu lub innego zapisanego nośnika informacji, z którym jest związane określone prawo, albo który ze względu na zawartą w nim treść stanowi dowód prawa, stosunku prawnego lub okoliczności mającej znaczenie prawne. Dokumentem nie jest więc tylko umowa czy pismo urzędowe, ale też lista obecności w pracy, różnego rodzaju bilety, oświadczenia, usprawiedliwienia itd.
Podrobienie a przerobienie podpisu
Sfałszowanie podpisu może mieć dwojaką postać – podrobienia lub przerobienia. Pierwsze z wymienionych polega na skonstruowaniu nieswojego podpisu od zera. Z kolei przerobienie jest modyfikacją oryginalnego podpisu. Oba czyny są surowo zabronione i grożą za nie podobne konsekwencje karne. Nie ma także znaczenia to, czy podrobienie dotyczy oryginału dokumentu czy jego kopii. Liczy się sam fakt fałszerstwa.
Podrobienie podpisu a kara grzywny
Jak zostało już wspomniane, za podrobienie podpisu w skrajnych przypadkach grozi kara pozbawienia wolności nawet do 5 lat. Oczywiście, konsekwencje ponoszone przez daną osobę wynikają z ciężaru popełnionego przestępstwa. Sądy nierzadko orzekają w sprawach dotyczących sfałszowania podpisu kary grzywny, które wymierzane są w stawkach dziennych (od 10 do 540). Jej wysokość musi mieścić się w granicach od 10 do 2000 złotych w zależności od możliwości finansowych skazanego. Z kolei kara ograniczenia wolności może polegać na potrąceniu wynagrodzenia na dowolny cel społeczny lub nieodpłatnej pracy na cele społeczne (trwającej nie dłużej niż dwa lata).
Ćwiczenie czyjegoś podpisu
Karalne jest również ćwiczenie czyjegoś podpisu. Według 270 § 4 k.k – kto czyni przygotowania do przestępstwa określonego w §1, podlega grzywnie, karze ograniczenia wolności albo pozbawienia wolności do lat 2. Oznacza to zatem, że dopracowywanie podrabianego podpisu, by był możliwie najbliższy oryginałowi, jest prawnie zabronione. Co więcej, konsekwencje prawne grożą nawet za samo przechowywanie roboczych wersji podrobionych dokumentów.
Podpisanie się za kogoś za jego zgodą
Za podrobienie podpisu będzie uznane również podpisanie się za kogoś na dokumencie nawet za zgodą tej osoby. W takiej sytuacji możliwie jest jednak, że sąd nieco inaczej oceni intencje fałszerza i wymierzy mu możliwie najniższą karę. Pod uwagę będzie brane bowiem to, czy złożony za kogoś podpis miał na celu ochronić interesów osoby, za którą się podpisano.