
Letnia beztroska, piłka w powietrzu i… rozbita szyba. Kto odpowiada, gdy dziecko wyrządzi szkodę podczas kolonii lub wakacyjnych wojaży? Rodzice, organizator, a może samo dziecko? Wyjaśniamy, co mówi prawo i kiedy warto sięgnąć po pomoc prawnika.
Wakacyjna aura sprzyja różnego rodzaju wyjazdom, a razem z nimi mogą pojawić się nieprzewidziane okoliczności, które uprzykrzą urlop. Gra w piłkę nożną z kolegami podczas kolonii to idealny sposób na spędzenie wolnego czasu. Jednak czasem uderzenie piłki, godne najlepszych piłkarzy na euro lub mistrzostwach świata, napotyka szybę, która rozbija się w drobny mak. Brzmi znajomo? Każdy rodzic na pewno nie raz zadał sobie pytanie: czy będę odpowiadał za szkody mojego dziecka wyrządzone podczas kolonii, obozu lub podczas wspólnych wakacji? Kiedy dziecko odpowie za swoje czyny? Na wstępie należy wskazać, że odpowiedzialność za szkody, regulowana jest przede wszystkim w kodeksie cywilnym (k.c.). Dziecko może ponosić odpowiedzialność za swoje czyny, po osiągnięciu określonego wieku i rozwoju psychicznego. Szczegółowe kwestie opisane są poniżej.
Za co odpowiada małe dziecko, do 13 roku życia?
Kiedy wybrzmiał ostatni czerwcowy, szkolny dzwonek, rozpoczynają się upragnione wakacje. Plaża i morskie fale mogą spowodować, że rodzice zapomną na chwilę o swoich pociechach, a z niedopilnowania pojawią się niemałe szkody na mieniu innych osób. Kto za to odpowie?
Ustawodawca wprowadził ramy wiekowe odpowiedzialności dzieci za szkody wyrządzone przez nie same. Dziecko do ukończenia 13 roku życia nie ponosi odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę, zgodnie z art. 426 kodeksu cywilnego. Prawo polskie uznaje, że dziecko poniżej 13 roku życia nie jest osobą na tyle dojrzałą i świadomą swoich zachowań, aby uznać ją za winną, a tym samym pociągnąć do odpowiedzialności za wyrządzoną przez nie szkodę.
Dziecko poniżej 13 roku życia pozostaje pod nadzorem osoby dorosłej. Oznacza to, że osoba, której dziecko wyrządziło krzywdę w majątku, może dochodzić odszkodowania od osoby zobowiązanej do nadzoru (opieki) nad dzieckiem. Najczęściej osobami odpowiedzialnymi za szkody wyrządzone przez dziecko będą rodzice, o ile posiadają władzę rodzicielską. Zatem jeśli dziecko pozostawało pod opieką rodziców to oni są odpowiedzialni za wyrządzone szkody (domniemanie winy w nadzorze).
Jednak rodzice mogą zwolnić się z odpowiedzialności za wyrządzoną szkodę jeśli wykażą, że nie ponoszą winy w nadzorze (w opiece nad dzieckiem), co oznacza, że wynikła szkoda nie powstała z niedopilnowania dziecka.
W orzecznictwie Sądu Najwyższego wskazuje się, iż „nie budzi wątpliwości, że wina należy do przesłanek odpowiedzialności osoby zobowiązanej do nadzoru, a do uwolnienia się od niej jest konieczne przeprowadzenie skutecznej ekskulpacji, wymagające wykazania przez tę osobę, że „zadośćuczyniła obowiązkowi nadzoru” (równoznacznego z wykazaniem zachowania należytej staranności)” (wyr. SN z dnia 15 stycznia 2015 r., sygn. akt IV CSK 146/14). Oznacza to, iż jeśli rodzice udowodnią, że nadzór nad dzieckiem był prawidłowo sprawowany i nie mogli zapobiec powstaniu szkody, to mogą uwolnić się od odpowiedzialności.
Kiedy Twoje dziecko, przed ukończeniem 13 roku życia, wyrządzi domniemaną szkodę podczas półkolonii, kolonii lub na obozie, to odpowiedzialność może ponieść organizator, ponieważ rodzice powierzyli jemu sprawowanie opieki nad dzieckiem, a on prawdopodobnie zaniedbał swoje obowiązki. Jeśli organizator nie przyjmuje odpowiedzialności, skontaktuj się z prawnikiem. Warto poradzić się w kwestiach dalszych kroków, które pozwolą Ci podjąć skuteczne dalsze działania, uniknąć stresu dziecka i Twojego oraz zapobiec być może wysokim kosztom.

Dziecko w wieku 13-18 lat może już odpowiadać za szkody
Do ukończenia 13 roku dziecko posiada ograniczoną zdolność do czynności prawnych, co oznacza, że w drobnych sprawach może już samodzielnie podejmować decyzje. Skoro osoby te są na tyle dojrzałe, aby podejmować decyzje, to mogą w ograniczonym zakresie również ponosić odpowiedzialność. Dziecko pomiędzy 13 a 18 rokiem życia może ponieść odpowiedzialność za własne czyny niezgodne z prawem, o ile stopień rozwoju dziecka na to pozwala. Jeśli dziecko jest na tyle dojrzałe, że zna konsekwencje swoich czynów, to wówczas ponosi ono za siebie odpowiedzialność. W przeciwnym razie odpowiedzialność spoczywa na rodzicach.
Przykładem działań rodziców, które mogą wpływać na obowiązek poniesienia przez nich winy za szkodę dziecka jest brak prawidłowych wzorców w domu rodzinnym.
Jak wskazał Sąd Apelacyjny we Wrocławiu „skoro rodzice dopuścili się zaniedbań w wychowaniu dziecka, nie poświęcali mu wystarczająco dużo czasu, pozostawiali bez opieki w domu, mimo stwierdzonych problemów małoletniego w nauce, a także występujących zaburzeń emocjonalnych, które obligowały do szczególnego zaangażowania się rodziców w opiekę i wychowanie syna. Dodatkowym czynnikiem wpływającym negatywnie na sposób sprawowania opieki nad małoletnim dzieckiem był rozwód pozwanych i trwający między nimi konflikt, z czym wiązały się ograniczone kontakty z ojcem z ojcem. Okoliczności te przemawiają za stwierdzeniem, że w związku z nieprawidłowościami w nadzorze nad małoletnim synem pozwani ponoszą odpowiedzialność z tytułu wywołanej przez niego szkody” (wyr. SA we Wrocławiu z dnia 8 października 2015 r. ).
Problem pojawia się jednak na gruncie praktycznym, gdyż dziecko pomiędzy 13 a 18 rokiem życia zazwyczaj nie posiada żadnego majątku. W takiej sytuacji, w praktyce ciężar naprawienia szkody i tak będzie spoczywał na rodzicach.
Zatem należy uznać, że do ukończenia przez dziecko 18 lat, to Ty będziesz odpowiadać za szkody przez nie wyrządzone. Dlaczego? Dziecko, do pełnoletności, nie posiada pełnej zdolności do czynności prawnych i najczęściej nie posiada też majątku. Gdy szkoda wyrządzona przez dziecko jest znacznej wartości np. uszkodzeniu uległ samochód luksusowej marki, warto zatrudnić prawnika by reprezentował Cię w postępowaniu. Dzięki temu unikniesz eskalacji problemu oraz uchronisz dziecko i siebie przed stresem.
Młodzież powyżej 18 roku życia ponosi pełną odpowiedzialność
Obozy dla młodzieży pełnoletniej z roku na rok zyskują większą popularność. Młodzież zdaje sobie sprawę, iż wraz z uzyskaniem pełnoletności ustaje władza rodzicielska. Czy jednak zdają sobie sprawę, że razem z dorosłością przychodzi także odpowiedzialność za własne czyny?
Młodzież powyżej 18 roku życia ma pełną zdolność do czynności prawnych, a za szkody przez siebie poczynione odpowiadają sami. Oczywiście jeśli szkodę spowodowało kilka osób to poniosą oni odpowiedzialność solidarną (wspólnie).
Trudno sobie jednak wyobrazić, że troskliwy rodzic pozostawi dziecko bez wsparcia w takiej sytuacji. Jedną z pierwszych decyzji powinno być zasięgnięcie porady prawnej i zatrudnienie prawnika, jeśli będzie taka potrzeba.


Podsumowanie
Należy pamiętać zatem, że:
- jeżeli wyjeżdżasz na wakacje to ty odpowiadasz za swoje dziecko;
- w niektórych przypadkach można obciążyć odpowiedzialnością za szkodę wyrządzoną przez małoletnie dziecko osobie, której powierzasz dziecko pod opiekę np. wychowawcy kolonijnemu;
- jeżeli twoje dziecko ukończyło 13 lat, a nie jest jeszcze pełnoletnie, to odpowiedzialność za szkody może również spocząć bezpośrednio na twoim dziecku;
- młodzież powyżej 18 roku życia sama odpowiada za szkody wyrządzone przez siebie.
Autor: Justyna Kisała, aplikant adwokacki
Powyższy artykuł jest częścią „Wakacyjnego Niezbędnika Prawnego 2025”.
Znajdziesz w nim aż dwanaście praktycznych artykułów, napisanych przez naszych prawników z myślą o różnych aspektach letnich wyjazdów:
- Estera Raczycka, radca prawny, podpowiada, jakie prawa przysługują pracownikowi na urlopie – i jak zadbać, by nie wrócić z niego z problemami,
- Przemysław Sobiesiak, adwokat i kierownik działu Prawa Nowych Technologii, przestrzega przed zagrożeniami w cyfrowym świecie – od darmowego Wi-Fi po pułapki płatności mobilnych,
- Justyna Kisała, aplikant adwokacki, w dwóch osobnych tekstach wyjaśnia: jakie prawa przysługują dziecku na wakacjach oraz kto odpowiada za szkody wyrządzone przez naszą pociechę,
- Zuzanna Żołud, prawnik, omawia, jak przygotować się na wakacje z naszym czteronożnym członkiem rodziny – psem czy kotem, od dokumentów po wybór przewoźnika,
- Aleksandra Mielcarek, radca prawny, rozwiewa wątpliwości wokół wakacyjnych zakupów – co możemy przywieźć z zagranicy, nie płacąc cła, VAT-u czy akcyzy,
- dr Agnieszka Lewek, adwokat, ostrzega przed „kłopotliwymi pamiątkami” – takimi jak muszle, figurki, nalewki czy… piasek z plaży,
- Natalia Arcimowicz, adwokat, analizuje, kto ponosi odpowiedzialność za wypadek na wakacjach z biurem podróży – i jak skutecznie dochodzić swoich roszczeń,
- Karolina Szdzuj, aplikant adwokacki, radzi co zrobić, jeśli pociąg się spóźni albo nie przyjedzie,
- Olga Dec, adwokat i Marta Pietrzyk-Wudzińska, radca prawny radzą co zrobić, gdy biuro podróży nie wywiązuje się z umowy lub ogłasza upadłość,
- Magdalena Michoń, aplikant radcowski, pisze o tym co można zrobić, gdy linia lotnicza odwołuje lot lub ogłasza upadłość.
Każdy z tych tematów został opracowany z myślą o praktycznych sytuacjach, które mogą przydarzyć się każdemu z nas – bo wakacje to czas relaksu, ale i nieoczekiwanych zdarzeń.
Pobierz cały niezbędnik, kliknij: