71 737 37 22 biuro@sobotajachira.pl

Frankowicze, którzy walczą z bankami o uzyskanie korzystniejszych  i przede wszystkim zgodnych z obowiązującym prawem warunków spłaty zaciągniętego kredytu, nie muszą toczyć tego sporu przed sądem. Alternatywną metodą dojścia do porozumienia z kredytodawcą jest zawarcie tzw. ugody frankowej. Czy jest to jednak rozwiązanie opłacalne z punktu widzenia kredytobiorcy? Co można zyskać, a co stracić? W jakich sytuacjach zawarcie ugody frankowej wydaje się rozsądną decyzją? Na te i inne pytania odpowiadamy w poniższym artykule.

Do zawierania ugód frankowych banki były wzywane przez Komisję Nadzoru Finansowego od roku 2020. Kredytodawcy nie byli jednak specjalnie skłonni do takiego – polubownego w gruncie rzeczy rozwiązywania sporów ze swoimi klientami. Wszystko zmieniło się wraz z kolejnymi wyrokami TSUE, które za każdym razem były przychylne Frankowiczom. Szczególnie ważny był wyrok z dnia 15 czerwca 2023 roku, kiedy to Trybunał stwierdził, że w przypadku nieważności umowy kredytu bankowi nie przysługuje tzw. wynagrodzenie za korzystanie z kapitału. Instytucje, które dawniej ochoczo oferowały kredyty frankowe oparte o umowy zawierające niedozwolone – abuzywne klauzule, zrozumiały, że w bezpośrednim starciu z Frankowiczami przed sądami, nie mają większych szans na wygraną. Dlatego w ostatnim czasie o wiele częściej oferowane są specjalne ugody, mające tak naprawdę na celu maksymalnie ograniczyć ewentualne straty, jakie dany bank poniesie w związku ze stwierdzeniem nieważności umowy kredytu. Jak zatem można się domyślić – ugoda w porównaniu do tego, co można zyskać po wygraniu sprawy przed sądem, najczęściej jest mniej korzystna dla Frankowicza.

Sprawdź również: Spłacony kredyt frankowy a pozew – czy w takiej sytuacji można pozwać bank?

Ugoda frankowa – na czym tak naprawdę polega?

Zawarcie ugody frankowej mogą zaproponować obie strony sporu. Praktyka jednak pokazuje, że o wiele częściej z taką inicjatywą wychodzą banki. Dlaczego tak się dzieje wspomniane zostało powyżej – to tak naprawdę kredytodawcom bardziej zależy na takim rozwiązaniu sprawy, gdyż jest to dla nich korzystniejsze od ewentualnego wyroku sądowego. Te ostatnie, w przypadku gdy analizowana umowa kredytowa rzeczywiście zawiera klauzule abuzywne, zwykle doprowadzają do unieważnienia tego rodzaju kontraktu albo całkowitego odfrankowienia zaciągniętego zobowiązania i związanym z tym zwrotem środków.

Podpisując ugodę z bankiem, nie ma co liczyć na takie rozwiązanie sprawy. Ugoda polega bowiem na tym, że każda ze stron rezygnuje z części przysługujących jej roszczeń. W przypadku kredytów frankowych wszystko sprowadza się do tego, że wcześniej zawarta umowa jest ważna i obowiązuje jak dotąd, ale sam kredyt przekształcony zostaje z frankowego na złotówkowy. Dalsza spłata odbywa się na warunkach, jakie byłyby dostępne, gdyby kredyt został zaciągnięty w złotówkach od początku. Alternatywą dla tego sposobu jest przeliczenie kredytu z franków szwajcarskich na złotówki wedle ściśle określonego kursu i kontynuacji spłaty pożyczki jak klasycznego kredytu złotówkowego.

Ugoda frankowa – dlaczego jest więc mniej korzystna dla Frankowiczów?

Takie rozwiązanie kwestii kredytu frankowego nie jest korzystne dla Frankowiczów z co najmniej dwóch powodów. Przede wszystkim pokrzywdzeni kredytobiorcy muszą zrezygnować z wcześniej spłaconych sum, które przysługiwałyby im zgodnie z pierwszą wersją umowy. Ugoda oznacza, że klient banku świadomie rezygnuje ze wszelkich innych, przysługujących mu w przyszłości roszczeń wobec instytucji, która udzieliła mu problematyczny kredyt frankowy. Poza tym ugoda w żadnym stopniu nie chroni Frankowicza przed ewentualnym wzrostem rat w przyszłości. Samo przeliczenie zobowiązania z franków na złotówki zwykle odbywa się po zawyżonym, niekorzystnym dla klienta kursie. Mówiąc wprost – korzyści, jakie klienci mogą  wywalczyć na drodze sądowej, są o wiele wyższe od tego, co w ugodach proponują banki.

Dodatkowo warto wspomnieć, że ugody frankowe nie dotyczą tych Frankowiczów, którzy już spłacili swoje zobowiązanie. W ich przypadku walka o sprawiedliwość i należne im środki może odbywać się tylko i wyłącznie przed sądem.

Ugoda frankowa – kiedy zatem warto?

Ugody frankowe na ogół nie są polecanym sposobem na uzyskanie korzystniejszych warunków spłaty kredytu frankowego. Z tego rozwiązania mogą skorzystać natomiast osoby, które nie chcą z jakiś względów kierować sprawy do sądu lub zależy im wyjątkowo na czasie. Ugodę zawiera się bowiem bardzo szybko, a jej założenia wchodzą w życie momentalnie od złożenia podpisów na odpowiednich dokumentach. Z kolei toczenie batalii przed sądem często przeciąga się miesiącami czy nawet latami. Wiele zależy oczywiście od indywidualnych niuansów każdej ze spraw. Zanim podejmie się decyzję o zawarciu ugody, należy ją dokładnie przeanalizować i sprawdzić, jakie warunki zażegnania konfliktu proponuje bank. Nie bez znaczenia są również zapiski w umowie kredytowej oraz detale związane z dotychczasowym funkcjonowaniem spłacanego kredytu. W teorii może więc bowiem dojść do sytuacji, kiedy to zawarcie ugody okaże się lepszym pomysłem niż kontynuowanie postępowania sądowego. Aby jednak stwierdzić taki stan rzeczy, niezbędna jest kompleksowa i analiza danej sprawy.

Zobacz: Unieważnienie umowy kredytowej – na czym polega? Czy zawsze się opłaca?

Ugoda frankowa – na co zwrócić uwagę?

Zapoznając się z treścią ugody należy zwrócić uwagę na jej założenia – tzn. co zyskujemy i jakie konsekwencje ma dla nas podpisanie takiego porozumienia. Dokument powinien dokładnie opisywać, co zmieni się w spłacanym kredycie i na jakich zasadach będzie on funkcjonował aż do momentu całkowitego uregulowania wszystkich należności. Ugoda powinna także jasno informować o tym, w oparciu o jakie przeliczniki czy wartości kursowe zobowiązanie zaciągnięte we frankach szwajcarskich zostanie przeliczone na złotówki.

Podkreślić należy, że dotychczasowa praktyka w sprawach frankowych pokazuje, iż korzyści wynikające z zawarcia ugody są mniejsze od tych, jakie można wywalczyć przed sądem.

Sprawdź: Odfrankowienie kredytu – co oznacza? Kiedy jest możliwe?

Ugoda frankowa a podatek

Zawarcie ugody frankowej wiąże się z obowiązkiem rozliczenia się z Urzędem Skarbowym. Większość ugód doprowadza do umorzenia niespłaconej część kredytu frankowego. Kwota, jakiej klient nie musi więc spłacić, stanowi jego korzyść, Musi więc ona podlegać opodatkowaniu i należałoby je wykazać w rozliczeniu rocznym. Bank zobowiązany jest wystawić w takiej sytuacji klientowi PIT-11.

Istnieje jednak pewne rozwiązanie, które sprawi, że nie trzeba będzie zapłacić wyżej opisanego podatku. 15 marca 2022 roku pojawiło się Rozporządzenie Ministra Finansów w sprawie zaniechania poboru podatku dochodowego od niektórych dochodów (przychodów) związanych z kredytem hipotecznym udzielonym na cele mieszkaniowe. Na mocy tego rozporządzenia utworzono ulgę podatkową, z której mogą skorzystać osoby posiadające kredyt frankowy zaciągnięty na cele mieszkaniowe. Co ważne – z ulgi można skorzystać tylko raz. Sam kredyt musi być powiązany z hipoteką a umowa kredytowa nie może być zawarta później niż 15 stycznia 2015 roku. Bank, który udzielił klientowi takiego zobowiązania, musi znajdować się pod nadzorem KNF.

Ugoda frankowa – konsekwencje

Podpisanie ugody z bankiem w szybki sposób rozwiązuje kwestię problematycznego kredytu frankowego, ale jednocześnie sprawia, że rezygnuje się z bardzo możliwych do osiągnięcia, o wiele korzystniejszych warunków spłaty posiadanego już zobowiązania finansowego. Poprzez dojście do takiego porozumienia rezygnuje się z możliwości dochodzenia wszelkich roszczeń wobec banku w przyszłości. Niemalże niemożliwie wydaje się również unieważnienie ugody.

Ugoda frankowa – konsultacja z prawnikiem

Jeśli rozważa się podpisane ugody frankowej z bankiem, należy w pierwszej kolejności dokładnie przeanalizować korzyści, jakie wynikają z takiego rozwiązania sprawy. Podstawą jest sprawdzenie założeń przedstawionej przez bank ugody. Weryfikacja treści tego dokumentu nie należy zwykle do łatwych zadań. Dlatego korzystniej jest zgłosić się po pomoc do doświadczonego na tym gruncie prawnika.

Kancelaria prawna Wrocław Sobota Jachira od lat specjalizuje się w prowadzeniu spraw Frankowiczów. Oferujemy bezpłatną analizę umowy kredytowej pod kątem zawierania przez nią klauzul abuzywnych. Pomagamy w zawieraniu ugód i przejściu przez cały proces mediacyjny z bankami. Weryfikujemy treść przedstawianych ugód i realnie oceniamy możliwe do uzyskania korzyści, porównując je także do tego, co można zyskać na drodze sądowej. Świadczymy kompleksową pomoc Frankowiczom.

Jeśli potrzebują państwo pomocy prawnej związanej z kredytem w CHF, zapraszamy do kontaktu.

biuro@sobotajachira.pl

71 737 37 22

Kancelaria frankowa Sobota Jachira

Aktualności